chlz24

Featured

Koniec sezonu 2012

Mamy już listopad i niestety koniec tegorocznego sezonu żeglarskiego i chociaż jeszcze w miniony weekend 3/4 listopada pogoda dopisała, i niektórzy z nas

jeszcze żeglowali, to nieuchronnie nadszedł czas slipowania jachtów. I tak jak co roku właściciele jachtów na naszym jeziorze stają w obliczu problemu, jak je bezpiecznie slipować, ponieważ nie mamy u nas żadnego ogólnodostępnego slipu, a podczas wyciągania jachtu z wody można go łatwo uszkodzić. Cała operacja rozpoczyna się od poszukiwania miejsca, w którym akurat jest odpowiednia głębokość, łagodny spadek dna które nie jest grząskie no i oczywiście dogadanie się z gospodarzem tego kawałka brzegu, żeby pozwolił wjechać autem na swój teren. Podobny kłopot mamy oczywiście na początku sezonu, kiedy slipowanie odbywa się w "przeciwną stronę."

Pomimo tego problemu dającego się we znaki żeglarzom na naszym jeziorze, jak co roku z pomocą kolegów i dzięki uprzejmości wielu osób udaje nam się jachty slipować. Niedawno w rozmowie z jednym z mieszkańców naszego miasta, zupełnie nie związanym z żeglarstwem usłyszałem opinię, że w tym roku na naszym jeziorze zaobserwował znacznie więcej jachtów niż wcześniej. Oczywiście fakt ten bardzo nas cieszy, ale wiemy również że chętnych z naszego powiatu na stałe trzymanie swojego jachtu w Chełmży jest znacznie więcej, lecz odstrasza ich fakt, że nie ma możliwości slipowania jachtów w przyzwoitych warunkach. Tym bardziej, że wielu potencjalnych rezydentów chciałoby czasem w trakcie sezonu jacht przewieźć na kilka dni na inne jezioro np. na urlop, a to wymagało by powtarzania tej karkołomnej operacji kilkukrotnie w trakcie sezonu. Jak widać potrzebny jest na naszym jeziorze slip, który pozwoliłby na wodowanie nie tylko małych łódek, ale również większych jachtów i łodzi motorowych. A tymczasem, wszystkim tym, którzy mają to przed sobą życzymy powodzenia i oczywiście oferujemy pomoc. Poniżej kilka zdjęć ze slipowania "na dziko." 

{gallery}koniecsez12{/gallery}